Muffiny z kawałkami czekolady
Babeczki, zwane po staropolsku muffinami, można przyrządzić na całą masę różnych sposobów – z różnymi dodatkami do ciasta, z różnym nadzieniem, z różnymi posypkami. Tym razem zrobiłem je czekoladowo-czekoladowo-czekoladowe: dodałem do ciasta kakao, do środka wsypałem kawałki czekolady, i przykleiłem kawałki czekolady na wierzchu.
Składniki
- 2 szklanki mąki
- jajko
- łyżka proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki soli
- szklanka mleka
- ½ szklanki oleju roślinnego (np. rzepakowego)
- ½ szklanki cukru
- ½ torebki cukru waniliowego
- 2 łyżki kakao
- czekolada mleczna
Przygotowanie
- Przesiać suche składniki (mąkę, proszek, cukier jeden i drugi, sól, kakao) i wymieszać.
- W drugiej misce trzepaczką wymieszać olej, mleko, jajko.
- Przelać mokre do suchego, wymieszać do połączenia składników (nie musi być „gładka” mieszanina, wystarczy że przy mieszaniu nie będzie widać mąki).
- Pół tabliczki czekolady pokroić w małe kosteczki, domieszać do reszty.
- Ciasto rozlać do papilotek (papierowych, silikonowych) albo bezpośrednio do foremki.
- Rozgrzać piecyk do 190 stopni, piec ~15-20 minut.
- Po wyjęciu z piecyka odstawić na 3 minuty, w tym czasie pokroić w kostkę jeszcze rządek czekolady i posypać nimi muffiny (od ciepłych ciastek lekko się rozpuści i przyklei).
Zamiast czekolady do środka muffinek można kupić specjalne nietopliwe „kropelki” czekolady (szukaj pod „czekolada nietopliwa”). Dzięki temu w cieście będą bardziej zbite kawałki, a nie rozpuszczona czekolada.